Krótko mówiąc, dom energooszczędny to taki, w którym roczne zapotrzebowanie na ciepło wynosi nie więcej niż 70 kWh/(m2·rok), czyli średnio o połowę mniej niż w zwykłym domu jednorodzinnym.
Oszczędność tę uzyskuje się poprzez zaprojektowania domu o prostej, nieskomplikowanej bryle i dachu mającym jak najmniej załamań. Stosuje się również zasadę, by największe okna znajdowały się od strony południowej i tam także umieszcza się salon i jadalnię. Natomiast od północnej strony zwykle projektuje się pomieszczenia takie jak: garaż, pomieszczenia techniczne oraz garderoby.
Ściany budynku energooszczędnego powinny mieć warstwę termoizolacyjną o grubości 20 cm. Natomiast izolacja dachu będzie mieć grubość 30 cm.
Aby zwiększyć energooszczędność takich budynków, montuje się w nich także system rekuperacji. Dzięki temu unika się strat ciepła, jakie mogłyby powstać podczas częstego wietrzenia domu, oraz odzyskuje ciepło ze zużytego powietrza, które jest z domu wywiewane za pomocą rekuperatora.
Dodatkowo dla uzyskania jeszcze większej oszczędności, można wyposażyć dom w systemy wykorzystujące energię słoneczną, takie jak kolektory słoneczne lub panele fotowoltaiczne.
Okna oraz drzwi domu energooszczędnego muszą mieć współczynnik przenikania ciepła U nie przekraczający 1,3 W/(m2·K). Zmniejszy to straty ciepła.
Wszystkie te elementy pozwalają, na uznanie takiego domu za energooszczędny. Na taki dom możemy dostać również dofinansowanie do kredytu, pod warunkiem, że jego standard energetyczny wyniesie do 40 kWh/(m2·rok).
Czy w takim razie warto zainwestować w taki dom? Tak, ponieważ w efekcie mamy mniejsze wydatki roczne na utrzymanie takiego domu. Oszczędności dotyczą zarówno ogrzewania domu, jak i energii potrzebnej, do ogrzania wody użytkowej. Dom użytkujemy przez wiele lat, więc dodatkowe koszty, jakie ponieśliśmy, by zyskał on status domu energooszczędnego, z czasem się zwrócą. Mamy także pewność, że energooszczędność naszego domu sprzyja ochronie środowiska naturalnego.