ADAPTOWALNOŚĆ I UNIWERSALNOŚĆ
Obserwując zmiany adaptacyjne w poszczególnych projektach, które wprowadzają inwestorzy dochodzimy do wniosku, że dobra dokumentacja to też taka, która daje się modyfikować bez większych nakładów pracy osób dokonujących adaptacji. Jeżeli zmiany w projekcie typowym są znaczące i naruszają podstawową konstrukcję to koszty takich zmian mogą okazać się na tyle duże, że celowość zakupu projektu typowego może stanąć pod znakiem zapytania. W takiej sytuacji może lepiej zamówić dokumentację indywidualną, bo koszt będzie podobny. W tej kwestii jako firma staramy się wyjść naprzeciw naszym klientom. Przygotowujemy dokumentację w taki sposób aby była ona w miarę możliwości jak najbardziej modyfikowalna bez zmian w konstrukcji, czyli żeby można było dokonać jak najwięcej zmian określanych w rozporządzeniu ministra jako „nieistotne”, a które to w istotny sposób zmieniałyby funkcję budynku w zależności od indywidualnych potrzeb inwestorów. Z myślą o takich klientach był projektowany także Sindbad. W zasadzie wszelkiego rodzaju przesunięcia ścianek działowych na parterze determinuje tylko komin, zaś na poddaszu jeszcze cztery drewniane słupy konstrukcyjne, które w zasadzie są umieszczone w takich miejscach, że nie ma to żadnego znaczenia dla funkcji pomieszczeń. Słupy są pochowane w ścianach lub bardzo blisko nich. Często inwestorzy wpadają na jakieś indywidualne pomysły w ostatniej chwili, w trakcie budowy i wtedy właśnie najbardziej docenia się takie rozwiązania, które pozwalają na jak najwięcej dowolności w kształtowaniu przestrzeni naszego gniazdka.
FACE LIFTING
Od pewnego czasu da się zauważyć w budownictwie zarówno wielo jak i jednorodzinnym pewne trendy, jeśli chodzi o kolorystykę pokryć dachowych, czy elewacyjnych oraz rodzaje stosowanych materiałów. Coraz częściej stosuje się pokrycia grafitowe, szare, srebrne zamiast ceglastych czy brązowych. Na elewacjach pojawia się coraz więcej drewnianej szalówki. W zasadzie dużo wcześniej próbowaliśmy „przemycić” tego typu rozwiązania, ale ludzie musieli się z tym nieco oswoić, opatrzeć i w końcu zaakceptować. Generalnie na wprowadzenie takich zmian stylizacyjnych potrzeba było czasu. Aktualnie właśnie Sindbad jest kolejnym projektem, który doczekał się swego rodzaju face liftingu i otrzymał nazwę z dopiskiem N (Sindbad N). Jeżeli coś jest dobre to nie ma potrzeby tego zmieniać, ale subtelne odświeżenie elewacji w przypadku omawianego budynku okazało się korzystne. Zmiana kolorystyki i fragmenty szalówki spowodowały, że dom stał się nieco bardziej nowoczesny i „ciepły”. W ofercie naszej firmy niebawem zaczną się pojawiać kolejne wersje sprawdzonych projektów z zastosowaniem powyższych zmian, a czasami też drobnymi korektami funkcji.
„DWA W JEDNYM”
Jeżeli ktoś dzisiaj traktuje profesjonalnie pracę, którą wykonuje i chce utrzymać się na coraz bardziej wymagającym rynku musi szybko reagować na zmiany na tymże rynku ale też musi działać kreatywnie i realizować różne ciekawe pomysły, które mogą podnieść jakość usług lub produktów. Zastanawiając się nad możliwościami udoskonalenia naszych projektów oraz stworzenia dokumentacji bardziej uniwersalnej i adaptowalnej doszliśmy do wniosku, że warto byłoby dać nieco więcej swobody naszym klientom w wyborze elewacji. Skoro już zaczęły się pojawiać w ofercie naszej firmy nowoczesne wersje wcześniejszych projektów, podjęliśmy decyzję o zamieszczaniu w jednej dokumentacji dwóch wersji elewacji, tradycyjnej, czy też klasycznej o oznaczeniu „K” i nowoczesnej „N”. W takiej sytuacji klient kupujący bezpośrednio u nas projekt nie musi od razu decydować się na konkretną elewację. Taką decyzję można podjąć znacznie później, tzn. podczas składania wniosku o pozwolenie na budowę lub w trakcie budowy, kiedy przychodzi moment wykonania elewacji. To, czy klient chce mieć dom klasyczny, czy może bardziej nowoczesny dokonuje poprzez wybranie właściwego zestawu rysunków, które to już standardowo zawierają się w naszej dokumentacji. Może nie jesteśmy pierwsi jeśli chodzi o koncepcję „dwa w jednym” ale te wszystkie innowacje powodują, że nasza dokumentacja staje się najbardziej uniwersalną na rynku. Bardzo możliwe, że w ślad za nami pójdą kolejne firmy konkurencyjne i za jakiś czas zaczną wprowadzać tego typu nowości w swoich dokumentacjach.
mgr inż. arch. Konrad Burzyński
Dominanta s.j.