Mając w ręku projekt swojego wymarzonego domu pomyślmy zawczasu, jak już na etapie budowy zabezpieczyć go przed złodziejami. Ponieważ w budowę inwestujemy duże pieniądze, nie chcemy, by ktoś zniszczył nasz dom i nas okradł.
Kiedyś, gdy ludzie chcieli czuć się bezpieczniej, montowali w oknach kraty. Dzisiaj raczej nie wyobrażamy sobie takiego rozwiązania. Po pierwsze, to niebezpieczne, bo odcina drogę ucieczki w razie pożaru. Po drugie, wygląda brzydko i po trzecie, kratę łatwo wyrwać ciągnąc ją samochodem. Lub mniej hałaśliwie – poprzez schłodzenie ciekłym azotem i uderzenie młotkiem, co spowoduje pęknięcie.
W dzisiejszych czasach lepiej kupić antywłamaniowe okna z trudnymi do rozbicia szybami, klejonymi wielowarstwowo. Do takich okien możemy zainstalować rolety zewnętrzne, które będą stanowić dodatkową ochronę.
Zwracamy też uwagę na jakość drzwi antywłamaniowych. Ze statystyk wynika, że połowa wszystkich włamań odbywa się przez drzwi. Dlatego przy wyborze spytajmy sprzedawcę o certyfikat i Aprobatę Techniczną. To dwa ważne dokumenty, które poświadczają, że to nie oszustwo i drzwi rzeczywiście są antywłamaniowe. Najlepszym wyborem będą drzwi klasy C, mające większą odporność na włamanie niż klasa A lub B. Ościeżnice takich drzwi powinny być metalowe i głęboko zakotwiczone w murze.
Jeśli planujemy założyć także system alarmowy, to musimy o tym pomyśleć już na etapie projektu. Czujek alarmu nie montuje się nad grzejnikiem, albo przy wylocie wentylacji. Jeśli mamy czujnik na tarasie, to musimy też liczyć się z tym, że może go uruchomić jakieś przypadkowe zwierzę. Dlatego lepiej montować je wewnątrz domu.
Coraz powszechniej w domach jednorodzinnych montuje się monitoring, który również może chronić przed kradzieżą. Często już sam widok kamer zniechęca potencjalnego złodzieja. Kamery takie nie nagrywają cały czas, tylko mają czujnik ruchu, który je uruchamia. Dzięki temu nie trzeba potem przeglądać wielu godzin nagrań.
Ostatnia możliwość, to firma ochroniarska. System alarmowy lub czujniki kamer łączą się w razie włamania z ochroną. Potem następuje interwencja ochroniarzy, którzy powinni przyjechać na miejsce w określonym umową czasie.
Zabezpieczeń mamy więc mnóstwo. Nic nie zastąpi jednak zdrowego rozsądku. Dlatego warto unikać chwalenia się w internecie planowanym wyjazdem – bo to informacja dla złodzieja, że dom będzie pusty. Dobrze jest też żyć w zgodzie z sąsiadami, którzy będą mieć oko na nasz dobytek, w czasie naszej nieobecności i powiadomią nas, gdy coś zauważą.